Ale nic, nie ma co tu plotkować, trzeba podać, skąd ten mały cukierniczy cud:
SERNIK ZŁOTA ROSA (połowa oryginalnej porcji - tortownica 22 cm)
Znakomity przepis z MojeTworyPrzetwory:
KRUCHE CIASTO
- 150 g mąki
- 50 g masła
- 50 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 kg sera
- 2 jajka
- 0,5 szklanki cukru
- 1/2 budyniu
- 0,5 łyżki cukru waniliowego
- 1 szklanka mleka
- połowa soku z 1/2 cytryny
- 1/4 szklanki oleju
- 3 białka
- lekko ponad połowa szklanki cukru pudru
Przygotowanie:
- KRUCHE CIASTO: Szybko zagnieć w misce ciasto z podanych składników, dno tortownicy wyłóż papierem do pieczenia (ja z braku papieru dałam folię aluminiową), upiecz ok. kwadrans w 180 stopniach;
- MASA SEROWA: Zmiksuj ser z dwoma rodzajami cukru, zmiksuj na gładką masę; dodawaj po 1 jajku (pół minuty na każde), potem wmiksuj proszek budyniowy i sok z cytryny, na końcu zaś dodaj olej, a potem mleko;
- Wylej masę serową na podpieczony kruchy spód, piecz w 160 stopniach ok godziny; pamiętaj, by 10 minut przed końcem pieczenia zająć się bezą;
- BEZA: Ubij białka z cukrem pudrem, i pianę nałóż na wyciągnięty z piekarnika sernik; wstaw na 15-20 minut, pozwól pianie nabrać złotego koloru :)
- Po tym czasie zostaw ciasto w uchylonym piekarniku ok. pół godzinki, następnie zostaw je poza piekarnikiem, by ostygło - w tym czasie zacznie się pojawiać "złota rosa";
- Gdy ostygnie - włóż do lodówki na caaałą noc!