sobota, 19 lipca 2014

Sałatka z ekspresową zagryzką :)

Jak zawsze wizyty matką pomysłów - kolejne odwiedziny, znów coś na szybko :) Pierwszy raz koleżanki w moim mieszkaniu, wspólnie obejrzany najbardziej cukierkowy film, jaki nakręcono w dziejach - jak się okazało po pierwszych 3 minutach. Tak, to "Lovestruck" - film, w którym bohaterka kłóci się z narzeczonym, i nagle idzie na balkon i zaczyna cieniutko piszczeć o swoim nieszczęśliwym życiu (jest piękna, młoda i bogata, ale jej przystojny, młody i bogaty narzeczony nie umie się wysłowić, gdy chodzi o wyznania miłości). Innymi słowy - polecam, naprawdę zabawnie w niektórych momentach, choć nie wiem czy był to efekt zamierzony. ;)

Tak czy inaczej, z racji wizyty postanowiłam zrobić coś ekspresowego.



Tym razem padło na sałatkę z domowym sosem czosnkowym i grzankami pomidorowymi z mozzarellą:

Co by było lekko w sam raz na upalny wieczór:

  • sos czosnkowy oparty na jogurcie naturalnym, bez sztucznych mieszanek, a ze świeżo przeciśniętym przez praskę czosnkiem, i mieszanką przypraw 'tzatziki' z lokalnej Hali Targowej;
  • świeżo skrojone pomidory prosto z domowego ogródka;
  • dużo, dużo ziół różnej maści - oregano, bazylii, przyprawy do pomidorów;
  • chrupiące grzanki posmarowane koncentratem pomidorowym, z plasterkami mozzarelli, które pięknie się rozpuściły pod wpływem ciepła, i ziołami;
Innymi słowy - mniam mniam :)





Pozdrawiam w jeden z wielu upalnych dni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz