Studenckie ferie w domu, domku, domeczku... dlaczego trwacie tak krótko?! Złośliwe śnieżyce. I inne takie rzeczy jak pierwsze zajęcia na ósmą.
Ale nic to, gdy choć raz jeden mogę poszperać w domowych szafkach i znaleźć feerię barw przypraw, i wszystko co trzeba, by zrobić pyszny obiad :)
Wczoraj nie starczyło mi weny, by tę pierś z kurczaka potraktować jak trzeba, ale dziś nadrabiam zaległości - oto, Panie i Panowie, NUGGETSY! Myślę, że jedno z najbardziej apetycznych słów, jakimi można określić kurczaka.
A jak je przyrządzić?
Skład (inspirowany mocno blogiem "W kuchni Aganiok"): (1 duża porcja)
- 1 pierś z kurczaka
- 1 małe jajko
- łyżka mleka
- pół szklanki rozgniecionych płatków kukurydzianych
- pół łyżeczki papryki ostrej
- sól, pieprz
Pokrój pierś z kurczaka w średnie kawałki, posól i popieprz :D. W jednej miseczce rozbij jajko i rozmieszaj je z mlekiem, w drugiej rozmieszaj rozgniecione (ja rozgniotłam je tłuczkiem na malusieńkie kawałeczki) płatki kukurydziane, paprykę i inne przyprawy. Kawałki kurczaka zanurz w jajku, potem w płatkach.
Piecz w temp 200 stopni - ja miałam duże kawałki, wyszło mi 25 minut pieczenia, przy mniejszych będzie z 15 :) Co by nie było, te dwa kawałeczki nie są spalone - po prostu mocno obtoczyłam je w papryce :)
Jako dodatek był ketchup, ale myślę, że sos czosnkowy byłby jeszcze lepszy :)
Smacznego! ^^
ubóstwiam:D idealny obiad, przekąska dla mnie:D
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na obiadek ;d
OdpowiedzUsuń