Tym razem zupełny wymysł, płynący z chęci wykorzystania włoskich ladyfingers :). Niestety osobiście biszkopty podłużne Savoiardi niezbyt mi podeszły, ale do samego rafaello pasowały... Sam koncept jest prosty:
- 2 budynie kokosowe (waniliowe/śmietankowe)
- 1 l mleka
- 4 łyżki cukru
- 1 op. cukru waniliowego
- 250 g miękkiego masła
- 200 g biszkoptów podłużnych
- wiórki kokosowe
Efekt jest baaardzo kremowy, delikatny, smak charakterystyczny dla biszkoptów łączy się ze smakiem kremu. Smacznego! :)
cześć, zostałaś nominowana przeze mnie do One love blog award. Więcej info u mnie: http://lekko-i-zdrowo.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award-muffinki-z.html
OdpowiedzUsuńa ciacho wygląda obłędnie, może jutro zrobię sobie na urodziny? :)
Podobne do tiramisu jeśli chodzi o kolejność składania ;-) Ciekawi mnie ten smak, to chyba coś w rodzaju masy budyniowej?
OdpowiedzUsuńto ja sie wpraszam na to pyszne ciacho:)
OdpowiedzUsuńojojoj ale fajne ciacho i dla niecierpliwych w sam raz
OdpowiedzUsuńKubełek Smakowy, tak, to masa budyniowa :)
OdpowiedzUsuńświetny blog,bede wpadać częściej,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńApetyczne to :) i kokosowe, a ja bardzo lubię kokos :)
OdpowiedzUsuńPrzepis super... jednak na przyszłość z uwagi na to że jestem facetem napisz proszę że budyń musi być zimny a nie tylko ostudzony zanim trafi do masła :). Nie napisałaś czy budynie były słodzone czy nie, na szczęście nie lubię słodkiego (moje nie były). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń